Efektowne zwycięstwo na początek !

Efektowne zwycięstwo na początek !

W niedzielne piękne, ciepłe i słoneczne popołudnie przyszło naszym juniorom rozegrać pierwszy mecz w rundzie "jesiennej" sezonu 2014/2015. Rywalem naszej drużyny była Gwiazda Brzegi, zespół, który spadł w tamtym sezonie z II Ligi Juniorów (Wieliczka). Po piątkowym dobrym występie w ostatnim meczu kontrolnym (Zryw - Wyzwolenie 4:4 k.5:4) można było z optymizmem wyczekiwać na pierwszy gwizdek sędziego.

Już na samym początku okazało się, że nasi juniorzy wyjdą na ten mecz z przewagą 2 zawodników, gdyż zespół gości dotarł na mecz raptem w 9 zawodników. Mimo takiego obrotu sprawy, nasza "młodzieżówka" nie zlekceważyła rywala i mocno skoncentrowani juniorzy Zrywu, od samego początku zaczęli grać swoje. Już w 4 minucie spotkania nasz napastnik Szczurek Jakub znalazł się w sytuacji sam na sam, ale tak był tym faktem zaskoczony, że nie wiedział czy strzelać czy wejść z piłką do bramki i skończyło się na tym, że piłka znalazła się w rękach bramkarza Gwiazdy. Na kolejną akcję nie trzeba było długo czekać. W 5 minucie świetną akcję przeprowadzili Przybyłek i Jastrzębski. Ten ostatni schodząc, ze środka do bocznej linii boiska, świetnie dośrodkował piłkę z prawej strony, która znalazła w polu karnym ponownie Szczurka, jednak ten z najbliższej odległości, nie potrafił skierować piłki do siatki strzelając tuż nad poprzeczką bramkarza gości. W 9 minucie świetną akcję prawą stroną przeprowadził kapitan zespołu Piotr Przybyłek i po pięknym dośrodkowaniu w pole karne, do piłki znów dopadł Szczurek, który pięknym strzałem głową pokonał bramkarza Gwiazdy i wyprowadził naszych juniorów na prowadzenie w tym spotkaniu. Na kolejną akcję bramkową nie trzeba było długo czekać, w 16 minucie, znakomite podanie, ze środka pola zagrał Jastrzębski do wbiegającego między obrońców Szczurka, który znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem rywali, ale tym razem wiedział już co zrobić i pewnym strzałem po ziemi w prawy róg podwyższył prowadzenie "Zrywianki" na 2:0. W 18 minucie zrobiło się 3:0 dla naszych juniorów. Po raz kolejny świetnym zagraniem popisał się Jakub Jastrzębski, którego podania tego dnia były "klasy światowej". Jastrzębski świetną podcinką na głowami obrońców Gwiazdy uruchomił Mateusza Szczudło, który najpierw świetnie zgasił piłkę do ziemi, a potem sam na sam popędził na bramkę rywali, nie dając bramkarzowi gości najmniejszych szans. Kolejne minuty spotkania, to zdecydowane ataki naszych juniorzy, którzy założyli na Gwieździe Brzegi tzw. "hokejowy zamek", nie wypuszczając rywali z ich własnej połowy. Groźne strzały z dystansu oddawali Adamczak, Przybyłek czy też Jastrzębski, po którego strzale piłka trafiła w poprzeczkę. W 25 minucie na rajd zdecydował się nasz prawy obrońca Mateusz Woźny, który po ograniu czterech rywali znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości, niestety ten pojedynek już przegrał. W 27 minucie po raz kolejny próbkę swoich możliwości pokazał Woźny, który ogrywając jednego z rywali znalazł sobie troszeczkę miejsca na około 25 metrze i zdecydował się na silne uderzenie. Fantastyczną paradą popisał się bramkarz Gwiazdy, jednak piłka po jego interwencji odbiła się do środka pola karnego, gdzie brak asekuracji obrońców rywala, wykorzystał Szczurek, który z najbliższej odległości dobił piłkę i podwyższył wynik spotkania na 4:0. W niecałe 120 sekund później było już 6:0. Najpierw w 28 minucie kapitalnym strzałem z dystansu popisał się kapitan naszych juniorów Przybyłek, a w 29 minucie po raz kolejny świetnym podaniem z głębi pola popisał się Jastrzębski, który prostopadle podał do Szczudły, a ten w sytuacji sam na sam nie miał problemów z umieszczeniem piłki w bramce. W 30 minucie na 7:0 podwyższył Jakub Szczurek, który strzelił w tym spotkaniu już swoją czwartą bramkę. Po raz kolejny świetnie do akcji ofensywnej podłączył się Woźny, który po przejściu dwóch rywali, wpadł w pole karne, ale tym razem nie zdecydował sięna uderzenie, lecz dograł piłkę na piąty metr do Szczurka, który dobił piłkę do pustej bramki. W 34 minucie Zrywianka przeprowadziła kolejną akcję bramkową. Tym razem Szczudło postanowił się odwdzięczyć Jastrzębskiemu i świetnym prostopadłym podaniem wypuścił go na sam na sam z bramkarzem. Jastrzębski takich sytuacji nie zwykł marnować i pewnie podwyższył na 8:0. Ostatnie 10 minut to już nie co spokojna gra naszych juniorów, mimo tego sytuacji na podwyższenie rezultatu nie brakowało, jednak nie skuteczność naszych zawodników sprawiła, że wynik do przerwy już się nie zmienił. W przerwie trener Mariusz Wróbel pochwalił swoich zawodników za dobrą i dojrzałą grę, a także poprosił ich o koncentrację na drugą połowę. Jak się okazało tych cennych wskazówek juniorzy Zrywu nie mogli wcielić w życie, gdyż kontuzji doznał jeden z graczy Gwiazdy Brzegi, a jej trener podjął decyzję, że jego zespół nie jest już w stanie kontynuować tego meczu. Tak, więc w 48 minucie z powodu zdekompletowania drużyny gości, sędzia musiał zakończyć to spotkanie. W takich przypadkach utrzymuje się wynik z boiska, tak więc nikt naszej drużynie, tego okazałego zwycięstwa do przerwy na pewno nie odbierze.

Podsumowując ten pierwszy mecz naszych juniorów, można powiedzieć, że zrobili Oni to co do nich należało. Pewnie wykorzystali przewagę dwóch zawodników w polu i rozbili rywala. Na pewno szkoda, że mecz nie dobiegł do końca, bo była szansa, na rekordowe zwycięstwo. Jeśli chodzi o samą grę, to wyglądało to nie źle, ale z drugiej strony, trudno jest coś pokazać na tle tak słabego przeciwnika. Tak naprawdę trzeba pamiętać, że te najtrudniejsze mecze wciąż przed juniorami Zrywu, ale myślę, że mocny początek pomoże uwierzyć chłopakom w swoje możliwości. Ja osobiście sądzę, że nasz zespół znajdzie się w gronie 3 może 4 zespołów, które powalczą o awans, ale czy tak będzie, to powiedzą nam kolejne spotkania. Na sam koniec chciałbym pogratulować chłopakom pierwszego zwycięstwa i liderowania w tabeli po pierwszej kolejce, a wspaniałym kibicompodziękować za tak liczne przybycie no i przeprosić, że zobaczyli tylko jedną połowę, mam nadzieję, że to w przyszłości się już nie powtórzy. Dziękuję.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości